Dlaczego odpowiedni partner robi różnicę

W świecie operacji M&A w sektorze przemysłowym, nawet pozornie nieistotny szczegół może zagrozić całej transakcji. Jeden z niedawnych przypadków pokazuje to wyraźnie: duży europejski konglomerat planował przejęcie zakładu przetwórstwa chemicznego w Europie Środkowej. Spółka docelowa miała stabilną sytuację finansową, lojalną bazę klientów i strategiczne patenty, idealnie wpisujące się w portfolio nabywcy.

Jednak w końcowej fazie due diligence ujawnił się kluczowy problem, początkowo uznany za nieistotny: przestarzała wieża chłodnicza.

Niedoszacowany szczegół, zignorowane ryzyko

Wieże chłodnicze są standardowym elementem w zakładach przemysłowych, ale w tym przypadku:

  • Wieża wykazywała zaawansowaną korozję wewnętrzną oraz zbiornik wodny niezgodny z normami.
  • Problemy te nie zostały uwzględnione w początkowych raportach środowiskowych, ponieważ nie przekraczały standardowych progów ryzyka.
  • Zespół utrzymania ruchu uznał je za „rutynowe”.

Jednak szczegółowa analiza ryzyka wykazała potencjalnie poważne konsekwencje.

Główne zidentyfikowane zagrożenia

W ostatniej fazie due diligence analiza techniczna ujawniła poważne problemy związane z wieżą chłodniczą. Najpilniejszy dotyczył skażenia bakteryjnego Legionellą: korozja wewnętrzna i stojąca woda sprzyjały namnażaniu się bakterii. Kontakt z zainfekowanym aerozolem mógł prowadzić do poważnych skutków zdrowotnych także poza zakładem.

To jednak nie był jedyny problem. Niezgodność z lokalnymi normami środowiskowymi oznaczała ryzyko naruszenia przepisów, co mogło skutkować karami sięgającymi nawet 50 000 euro dziennie. Dodatkowym czynnikiem było ryzyko operacyjne: awaryjne zamknięcie zakładu wiązałoby się z opóźnieniami w dostawach, karami umownymi i utratą ważnych kontraktów.

Gdy zarządzanie ryzykiem wpływa na wartość transakcji M&A

Po odkryciu problemu kupujący zażądali istotnej korekty ceny, aby pokryć koszty adaptacji i potencjalnych przestojów. Sprzedający, nieprzygotowani, wezwali swój zespół techniczny, który potwierdził powagę sytuacji. Negocjacje utknęły w martwym punkcie.

Bez skutecznego zarządzania ryzykiem cała transakcja M&A była zagrożona.

Kluczowe wnioski z zarządzania ryzykiem w przemysłowych M&A

Nawet „drobne” ryzyka mogą prowadzić do poważnych skutków — finansowych, prawnych i wizerunkowych.

  • Techniczne due diligence jest niezbędne: analiza danych finansowych nie wystarczy. Należy ocenić również infrastrukturę, obiekty i zgodność z przepisami środowiskowymi.
  • Lokalne przepisy mają znaczenie: coś, co dla centrali wydaje się nieistotne, może być kluczowe dla lokalnych organów nadzoru.
  • Nieplanowane przestoje są kosztowne: opóźnienia, kary i utrata klientów mogą szybko eskalować.

Wartość doświadczonego partnera QHSE

Punkt zwrotny? Interwencja wyspecjalizowanego partnera QHSE (Jakość, Zdrowie, Bezpieczeństwo, Środowisko). Ich działania pozwoliły na:

  • Przeprowadzenie celowanego audytu technicznego, który zidentyfikował wszystkie realne zagrożenia.
  • Oszacowanie kosztów adaptacji oraz zaproponowanie rozwiązań minimalizujących przestoje.
  • Dostarczenie strukturalnej oceny ryzyka, kluczowej do renegocjacji warunków.
  • Opracowanie planu wdrożenia z jasnymi terminami i przypisaniem odpowiedzialności.

Dzięki takiemu podejściu do zarządzania ryzykiem, transakcja została uratowana i sfinalizowana z jasno określonymi obowiązkami.

Wniosek: zarządzanie ryzykiem to nie szczegół

W transakcjach M&A w sektorze przemysłowym nie tylko główne aktywa decydują o sukcesie. Drugorzędne elementy — jak zaniedbana wieża — mogą szybko stać się czynnikiem zrywającym umowę, jeśli nie zostaną odpowiednio zarządzone.

Właściwe zarządzanie ryzykiem to czynnik, który zamienia potencjalną porażkę w udane przejęcie.
Jeśli rozważasz transakcję M&A, wybierz partnera QHSE, który zabezpieczy Twój kapitał i przyszłą rentowność.